-Alku,ja naprawdę nie chce cię zmuszać...- Posmutniałam bo wydawał się być na mnie zły.
-Triado,zostaw już Alka samego z tą sprawą,a na razie myślcie o czymś innym.- Odparła mama.
Razem z Alkiem wróciliśmy do jaskini.
-Alku,Triado,razem z mamą postanowiliśmy,że...- Powiedział tato.
-Zmienimy wasz styl,po prostu będziecie inaczej wyglądać.- Dodała mama.
-Ale mamo,nie wiadomo czy rodzice Alka się zgodzą.- Powiedziałam. Mama zawsze lubiła eksperymentować z czyimś wyglądem. Alek żeby nie zrobić przykrości moim rodzicom poszedł spytać się czy może zmienić wygląd. Łzy zaczęły mi lecieć po tym jak widziałam,jak się dla mnie stara. Byłam tak szczęśliwa.
(Alek?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz