- Beron, ja jestem w ciąży. - wykrztusiłam. Basior wyglądał na bardzo zdziwionego.
- Kochanie to cudownie! - powiedział i mnie przytulił.
- Ile ich będzie? - zapytał widząc że wpatrywałam się w mój diament.
- Jedno, to dziewczynka. - powiedziałam.
- Jak chcesz je nazwać? - zapytałam.
- Może Cleo. Co o tym sądzisz?
- Jest prześliczne. - ucieszyłam się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz