Pobiegłem do domu tata leżał na ziemi z zamkniętymi oczami, a mama bawiła opiekowała się Nelą.
- Cześć mamo, cześć tato. - powiedziałem pospiesznie.
- Już wróciłeś? Myślałem że trochę dłużej tam pobędziesz. - powiedział tata wstając.
- Ja tylko chciałem się o coś zapytać...
- Więc słuchamy. - mama podeszła bliżej i oboje patrzyli się na mnie czekając aż coś powiem.
- Chciałem zmienić coś w swoim wyglądzie - powiedziałem.
- A co jest nie tak? - zdziwiła się mama.
- Triadzie na tym bardzo zależy i.... - mama wyglądała na zaskoczoną, ale tata był spokojny i nawet się uśmiechał.
- Alek, wiem że się zakochałeś i teraz zrobił byś dla Triady wszystko ale nie przesadzaj. Możesz coś w sobie zmienić, ale nie za dużo. - powiedział tata.
- Dzięki jesteście najlepsi! - zawołałem wybiegając.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz