niedziela, 12 lipca 2015

Od Picallo do Furii

Ewidentnie wadera , nie umie walczyć bez mocy . - pomyślałem . Wadera chciała już iść , ale ja zaprosiłem ją na ciacho :3 i kawę lub herbatę. Kiedy doszliśmy do kawiarni , ( nwm jak to nazwać xd ) usiedliśmy , i no.. zamówiliśmy  to na co przyszliśmy  . no i zacząłem serie pytań :  
- jak się nazywasz? bo ja Picallo . - zapytałem .
- Furia . - odpowiedziała 
-Ładnie, a jesteś nowa? - zapytałem niepewnie   i ugryzłem kawałek ciastka . 
-Tak.. -  odpowiedziała 
- To fajnie , bo ja też . - uśmiechnąłem się , i przybiłem furii wilczą piątkę . 
Gadaliśmy coś koło całego dnia . Kiedy już prawie zapadł zmrok , zapytałem się Furii :
-Jest już prawie ciemno , może cię odprowadzić ?
- okej . - odprowadziłem furię do jej jaskini . Później poszedłem do swojej i w niej usnąłem . 

***
Kiedy się obudziłem , byłem głodny i poszedłem coś zjeść . Po śniadaniu poszedłem się gdzieś przejść. 
Spotkałem Furię .
-Cześć Furia , chcesz się ze mną przejść ? - zapytałem 
-Cześć Picallo , spoko mogę iść , a gdzie ? - odpowiedziała i zapytała się . 
 - Nie wiem , przed siebie . - powiedziałem , z lekkim uśmiechem i ruszyłem przed siebie . Furia szła obok mnie . Po chwili zatrzymaliśmy się na Żółtej Łące . 
Usiadłem w zaroślach . Po chwili Furia zapytała się mnie :

< Furia? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz