- jak się nazywasz? bo ja Picallo . - zapytałem .
- Furia . - odpowiedziała
-Ładnie, a jesteś nowa? - zapytałem niepewnie i ugryzłem kawałek ciastka .
-Tak.. - odpowiedziała
- To fajnie , bo ja też . - uśmiechnąłem się , i przybiłem furii wilczą piątkę .
Gadaliśmy coś koło całego dnia . Kiedy już prawie zapadł zmrok , zapytałem się Furii :
-Jest już prawie ciemno , może cię odprowadzić ?
- okej . - odprowadziłem furię do jej jaskini . Później poszedłem do swojej i w niej usnąłem .
***
Kiedy się obudziłem , byłem głodny i poszedłem coś zjeść . Po śniadaniu poszedłem się gdzieś przejść.
Spotkałem Furię .
-Cześć Furia , chcesz się ze mną przejść ? - zapytałem
-Cześć Picallo , spoko mogę iść , a gdzie ? - odpowiedziała i zapytała się .
- Nie wiem , przed siebie . - powiedziałem , z lekkim uśmiechem i ruszyłem przed siebie . Furia szła obok mnie . Po chwili zatrzymaliśmy się na Żółtej Łące .
Usiadłem w zaroślach . Po chwili Furia zapytała się mnie :
< Furia? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz