- Cześć. - przywitałam się. Waderka nadal chowała się za mamą. -Jest taka urocza. - powiedziałam. Kasandra lekko kiwnęła głową. - Velia przywitaj się. - zachęcała Kader. - Dzień dobry. - powiedziała cicho. Uśmiechnęłam się ciepło, a wadera nabrała trochę odwagi. - To gdzie idziemy? - spytałam. - Może się pokąpać, nie daleko jest jezioro. - Tak, tak piskała Velia. Zaśmiałam się. - No dobrze idźmy nad jezioro.
<Kasandra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz