piątek, 3 lipca 2015

Od Sua do Kasandry

Wstałem oś wicie kiedy Serwus jeszcze spał. Wyszedłem na polowanie, ale kiedy przemierzałem las w poszukiwaniu zdobyczy natknąłem się na jakąś waderę. 
- Cześć. - przywitałem się, wadera stała do mnie tyłem, kiedy usłyszała mój głos natychmiast się obróciła. 
- Kim jesteś? - zapytała cofając się o krok. 
- Sua z watahy wilków z czarnej mgły. 
- Ja jestem Kasandra, jeśli wolisz to Kader. - uśmiechnęła się.
- Co robisz w lesie o tak wczesnej porze? - spytałem.

<Kasandra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz