poniedziałek, 13 lipca 2015

Od Furii do Picallo

-Ja już tak dłużej nie mogę,ja...ja...- Zaczęłam,ale bałam się dokończyć,nagle przyleciała do mnie Ksenia.
-Ksenia,jesteś chora,powinnaś leżeć w łóżku.-
-Już się czuje lepiej,kto to?- Ksenia się spytała,więc ich przedstawiłam. Szybko odłożyłam Ksenie na księżyc i zaczęłam dokańczać.
-Czuję od jakiegoś czasu,takie dziwne uczucie do ciebie,które nazywa się...-
-Miłość?- Zapytał.
-Tak,właśnie to,czy ją zaakceptujesz?- Spytałam. Po chwili odpowiedział:

(Picallo?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz