piątek, 10 lipca 2015

Od Berona do Clarie

- Tęsknisz za Alkiem i Abygeil?  - zapytałem.             - Jasne że tak. - powiedziała.                                     - Cieszę się że będziemy mieć tego szczeniaka w końcu w domu nie będzie tak cicho i nudno. - zaśmiałem się. Clar położyła głowę na moim ramieniu.                                                                     - Kocham ci. - powiedziała cicho.                                - Ja ciebie też. - pocałowałem ją. Po kilku minutach Clarie zasnęła. Jeszcze trochę czuwałem nad nią, a potem też usnąłem. Kiedy rano otworzyłem oczy Clarie robiła śniadanie.                                               - Zostaw to kochanie, ja dokończę. - zaproponowałem.                                                       - Dzięki. - uśmiechnęła się i pocałowała mnie w policzek.
<Clarie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz