-N-naprawdę,też mnie kochasz?- Spytałam.
-Tak.- Odpowiedział.
-Alku,moi rodzice nie muszą się dowiedzieć.-
-Ale,jak tego dokonamy,by się nie dowiedzieli?-
-Oh,jak nie będziemy im mówić,to się nie dowiedzą,a na razie udawajmy,że jesteśmy tylko przyjaciółmi.-
-Triado,mam taką nadzieję.- Potem rozeszliśmy się w swoje strony,ja musiałam już wracać do domu. Kiedy wróciłam tato zaczął mnie dopytywać.
-Czy łączy cie coś z Alkiem?-
-Nie,tato,to tylko mój przyjaciel.- Nagle tato wyszedł.
-Skarbku,czy ty chodzisz z Alkiem?- Mama się spytała,ale skąd to wiedziała?
-N-n-nie,znaczy...tak. Bardzo go kocham,zrozum to mamo!- Nagle moje oczy zaczęły się czerwienić,po czym przycisnęłam,aż do ściany mamę i szafę. Jednak to przeszło mi zaraz po tym.
-Mamo! Przepraszam!- Krzyczałam przerażona.
-Kochanie nic mi nie jest. Właśnie odkryłaś w sobie moc " Heru's Demonyo " Czyli moc demona.-
-Tak! Super! Ale to dobrze czy źle?-
-No wiesz,jeżeli ktoś cię wnerwi to wpadasz w taką moc,ale musisz nauczyć się to opanować,jest to największa moc jaką można posiadać,sama odkryłam ją gdy byłam w twoim wieku. Będziesz trenować z tatą.- Opowiedziała mi mama.
Następnego dnia była Sobota,umówiłam się z Alkiem nad stawem. Obaj bawiliśmy się i kąpaliśmy,a ja opowiedziałam mu o mojej nowej mocy i o tym,że mama wie i nie jest zła.
<Alek>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz