Posprzątałem w jaskini. Wszystko było gotowe na przyjście Clar. Wadera weszła do środka, razem z Nelą.
- Przytulnie tu. - powiedziała rozglądając się, od razu podeszła do czerwonego jajka, które leżało w rogu.
- To twój towarzysz?
- Tak, jeszcze się nie wykluł, ale jest to smok ognia, nazwałem go Taruk. - wadera tylko uśmiechnęła się i poszła oglądać dalej.
- Tato, czy ja będę miała siostrę? - zapytała niespodziewanie Aby.
- Skąd ten pomysł? -zdziwiłem się.
- Kasandra ma młodszą siostrę, Amber. To bardzo fajna sprawa, bo można się z nią bawić, opiekować, uczyć... - Aby wymieniała mnóstwo zalet, a ja patrzyłem na Clar, oczekując jej odpowiedzi.
dokończysz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz