- Chciałem tylko cię zobaczyć. - uśmiechnąłem się. - Idziemy na spacer? - zapytałem, wadera kiwnęła głową. Pomogłem jej wyjść z wody, a potem zaczęliśmy chodzić po lesie i rozmawiać. Nagle coś nad nami przefrunęło, był to jakiś wilk ze skrzydłami. - Cześć Amber! - zawołała Kader, a ten wilk zleciał i staną przed nami. - No, hej. - przywitała się i spojrzał zdziwiona na mnie. - Amber to mój przyjaciel Sua, Sua to moja siostra Amber. - Cześć miło mi cię poznać. - powiedziałem.
<Kasandra?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz