czwartek, 12 listopada 2015

Od Triady do Valixy

Oprowadziłam naszego nowego członka watahy,zapytałam czy się jej tu podoba,odpowiedź nie była dla mnie ważna - ważne było,że chciała dołączyć. Zaprosiłam ją później na herbatkę,po napitku poszła do siebie. Ja kontynuowałam swoje sprawy.

(Valixy?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz